W grudniu udało się nam wybrać w kilkudniową podróż do Szkocji, gdzie miałem okazję zobaczyć Edynburg, a przy tym poczuć świąteczny klimat. Jak zwykle zapraszam do relacji wypełnionej zdjęciami :)[hr]Nasi rodacy masowo wracają z wysp na święta do Polski, a tu udało się zrobić coś zupełnie odwrotnego i wybrać się w celach turystycznych w tamte rejony. Nigdy wcześniej nie byłem na wyspach, więc wiele rzeczy potrafiło mnie mocno zaskoczyć.

EdynburgZ Polski do Edynburga, czym i za ile?

Loty bezpośrednie do Edynburga są bardzo drogie, z tego powodu zdecydowaliśmy się na to, aby nieco pokombinować. W podróż wybraliśmy się przez Glasgow, gdzie koszt samolotu z Katowic razem z powrotem wyniósł mniej niż 100zł. Tak niską cenę można zawdzięczać członkostwu Wizzair Discount Club, która zapewnia zniżki na wszystkie loty. Co ważne bilety zostały zakupione kilka miesięcy przed podróżą, co również miało znaczący wpływ na cenę.

Edynburg Szkocja zimaGlasgow znajduje się około 75km od Edynburga, więc należało odpowiednio zaplanować podróż, tak aby sprawnie dostać się do celu. Najpierw z lotniska do centrum Glasgow lokalnym autobusem za około 4.5 funta, a potem za podobną cenę specjalnym autobusem (Megabus.com) z Glasgow do Edynburga, przy czym rezerwacja dla Megabus była robiona dwa miesiące wcześniej (udało się w ten sposób zaoszczędzić kilka funtów, bo bilety były kupione z pierwszej puli). Całkowity koszt tam i z powrotem wyniósł ok. 200zł, co wydaje się być bardzo atrakcyjną ceną.

Czas podróży w jedną stronę: 5.5 godziny, na co składa się: 1H (lotnisko Katowice) + 2.5H (samolot) + 30min (Glasgow Buchanan Street) + 1.5H (autobus do Edynburga).

Gdzie świąteczny klimat?

Pomijam kwestię zwyczajnego zwiedzania kultowych miejscówek, bo na to będzie poświęcony osobny wpis. Zajmijmy się klimatem świątecznym, o którym wcześniej tak wiele słyszałem. Właściwie daleko nie trzeba szukać, bo w samym centrum święta same nas witają.Edynburg świętaJedynie pogoda nie pomagała, bo brak śniegu i temperatura ok. 10 stopni przypominała bardziej jesień. W zamian było wystarczająco ciepło, aby można było swobodnie spacerować po mieście, a zarazem obyło się bez wiatru, który ponoć w Edynburgu potrafi bardzo przeszkadzać.
Za sprawą świąt na świeżym powietrzu zostało wybudowane specjalne miasteczko świąteczne, gdzie czekało mnóstwo czerwonych budek z różnymi świątecznymi rzeczami, jak również wiele innych atrakcji. Aktywna jest specjalna strona internetowa, gdzie można podejrzeć aktualne wydarzenia. „Edinburgh’s ChristmasCzerwone budki świąteczne Do dyspozycji turystów były świąteczne karuzele, czy diabelski młyn, gdzie cena wynosiła około 8-10 funtów. Podobnie było z lodowiskiem, gdzie wypożyczenie i jazda na łyżwach wynosiła około 10-13 funtów. W Edynburgu były dwa takie świąteczne rynki oddalone od siebie o kilkaset metrów, a główna różnica polegała na lodowisku, gdzie do wyboru było klasyczne lodowisko w kształcie boiska lub okrągłe. Karuzela EdynburgW środku można było przekąsić niemiecką kiełbaskę, napić się piwa, czy czegoś bardziej rozgrzewającego. Rodowici Szkoci korzystali z tego dobra pełnymi garściami, widać było, że ceny są idealnie dopasowane do ich portfeli.Gluhwein Całość prezentowała się całkiem przyjemnie, robiła dobre wrażenie, jednak czegoś mi w tym wszystkim brakowało. Szkocja Edynburg święta Późnym wieczorem, gdy było już ciemno rynek zaczynał tętnić życiem. Światła, muzyka i mnóstwo ludzi potrafiło sprawić, że pojawiał się w końcu ten wyjątkowy klimat, którego w dzień nie było jeszcze czuć.Szkocja świąteczny rynek Co ciekawe największe wrażenie robił budynek, który znajdował się na „George Street”, gdzie nocą mieszkańcy Edynburga imprezowali. Princess Street Edynburg Właściwie to by było wszystko, przyznam szczerze, że samemu spodziewałem się czegoś bardziej spektakularnego. Na szczęście kolejny wpis będzie wypełniony dużo lepszymi zdjęciami, bo przy zwiedzaniu kultowych miejscówek pogoda dużo bardziej dopisywała, a czasem świeciło nawet słońce. Łapcie jedno ze zdjęć na zachętę :) Edynburg pięknyGdybyście mieli pytania, chcieli się czegoś dowiedzieć, to śmiało pytajcie. Z chęcią odpowiem i podzielę się swoimi przeżyciami :)

Author