W trakcie upalnych dni ostatnią rzeczą o jakiej się myśli to zwiedzanie dużych miast. Majorka w październiku, przy słońcu i średniej temperaturze ~25C sprawia, że taka rozrywka jest całkiem przyjemna. Zapraszam do relacji!
Palma de Mallorca jest stolicą Majorki, a zarazem największym miastem tej wyspy. Obowiązkowa pozycja dla wszystkich, którzy tam przylatują. Do Palmy można się dostać wszystkim, począwszy od samochodu, a kończąc na rowerze. Dobrym wyborem dla turystów jest w tym przypadku autobus. Płacąc 1.50€ dojedziesz na miejsce, gdzie będziesz mógł już spokojnie spacerować. Owszem można ku temu wypożyczyć rower, ale chcąc się wczuć w klimat, zwiedzać wąskie uliczki i wszelkie zakamarki najlepiej po prostu spacerować. Przy samochodzie będą problemy z zaparkowaniem, a dodatkowo koszta wypożyczenia samochodu sprawiają, że lepiej go wykorzystać w inny sposób. Na miejscu warto zagościć w punkcie informacji, gdzie można zgarnąć darmową mapę. Na pewno się przyda, bo jest co zwiedzać. Powyższe miejsce, fontanna jest idealnym punktem kulminacyjnym, żeby zakończyć podróż po Palmie lub ją rozpocząć. Co kto lubi. ;)
Zaraz obok widoku na fontannę jest budowla, która na mnie wywarła niesamowite wrażenie. Potężna Katedra La Seu budowana przez 400lat od 1230 roku, która charakteryzuje się powierzchnią aż ~6600 metrów kwadratowych. Zaś okolica katedry przypomina układem arabską medinę, gdzie na tyłach katedry czeka labirynt wąskich uliczek.
Nocą na każdym kroku rozświetlało się złoto, panowała cisza i było bardzo spokojnie.
Okolica dosłownie w każdym zakątku była rozświetlona co pewnie miało podkreślić wspaniałość tego miejsca. Był klimat, to trzeba przyznać.
Jeszcze ostatnie spojrzenie na fontannę i można było wyruszyć w stronę wąskich uliczek.
Uliczki pomimo sobotniego wieczoru wyglądały wręcz na opuszczone. W zdecydowanie w innym miejscu się toczyło życie towarzyskie. Wiele uliczek było do siebie bardzo podobnych. Z łatwością dało się zgubić i poczuć jak w Wenecji. :)
Podróż przez uliczki prowadziła do pomnika, od którego rozpoczęto zwiedzanie jeszcze za dnia.
Właściwie tym razem na tym trzeba zakończyć. Muszę przyznać, że odczuwam pewien niedosyt. Miejsc w Palmie do zobaczenia było znacznie więcej, jednak w ciągu jednego dnia nie sposób zobaczyć wszystko. Zdecydowanie chciałbym w przyszłości wrócić jeszcze do tego miejsca. Zachęcam, bo jest to idealne miejsce na wspaniałe wakacje!
Uwaga: wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa. Jeśli chcesz wykorzystać któreś ze zdjęć, proszę skontaktuj się ze mną. Możemy rozpocząć współpracę.
Ps. Chętnie odpowiem na pytania, które śmiało możecie zadawać w komentarzach!