Moja pierwsza wycieczka objazdowa z biura podróży. Zdjęcia mojego autorstwa wraz z opisami przeróżnych miejsc. Czy warto wybrać ten typ podróżowania? Gruzja, czyli 8 dni intensywnego zwiedzania i podróżowania autokarem.

Zwierzęta na ulicy? To całkiem normalne w Gruzji

Gruzińska uczta to podróż na wypasie. Mnóstwo ciekawych miejsc, a przy tym świadomość, że zobaczyło się najważniejsze miejsca w kraju.

Kraj pięknych widoków

Jeżdżąc po kraju ma się wrażenie, że wszędzie jest pięknie. Górzyste, dziewicze tereny, a przy tym całkiem sporo zieleni. Podróżowaliśmy autobusem, więc było bardzo wygodnie. Czasem chciałoby się zatrzymać spontanicznie, aby uchwycić nietypowe ujęcie, ale na to nie można było sobie pozwolić.

Kutaisi

Uważane jest za jedno z najbrzydszych miast w Gruzji, a jednak ma coć w sobie takiego, że warto tutaj zajrzeć. Ponoć nie przetrwało tutaj nic z czasów starożytnej i średniowiecznej przeszłości.

Znajduje się tutaj lotnisko i często jest bazą wypadową na dalsze podróże po Gruzji. Jest tutaj lokalny bazar, do którego powiadają, że warto zajrzeć. Jest fontanna Kolchidy oraz kilka trochę bardziej ciekawych atrakcji, jak katedra Bagrati, budynek parlamentu, czy też klasztor Gelati.

Katedra Bagrati, Kutaisi

Katedra, która od 1994 była wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. W 2010 roku w trakcie prac otrzymała status zagrożonej, zaś w 2017 została z niej całkowicie wykreślona. Stało się tak ze względu na całościową odbudowę katedry. Lista UNESCO jest wykazem miejsc szczególnie wartościowych ze względu na kulturę i historię. Nie bada się atrakcyjności turystycznej obiektu, a jego wartość historyczną. Niestety Katedra została odbudowana bez wystarczającej dokumentacji historycznej, użyto współczesnych zamienników jako budulca, a na dodatek dobudowano klatkę schodową razem z windą.  Wygląda to dosyć interesująco, ale niestety straciło autentyczność historyczną.

Parlament, Kutaisi

W 2012 roku przeniesiono siedzibę parlamentu do nowo wybudowanego budynku w Kutaisi przez prezydenta Micheil Saakaszwili. Wcześnej parlament znajdował się w stolicy Tbilisi. Głównym celem było to, żeby cały kraj miał równe szanse na rozwój. Oczywiście zdania są podzielone i część Gruzinów uważa, że parlament został odsunięty od najważniejszych wydarzeń politycznych.

Skupmy się na walorach estetycznych. Pochmurna pogoda tego dnia sprawiła, że budynek nie pokazał swojego potencjału. Bardzo interesujący kształt, który wyrażać moc i potęgę. Czy wyraża? W moim odczuciu sceneria pustki wokół budynku wcale nie pomagała, a wręcz całość sprawiała, jakby okolica była osamotniona. Szklana kopuła pełni rolę dachu, a na jej szczycie znajduje się betonowy element, który przechodzi w olbrzymi tunel będący wejściem dla parlamentarzystów i gości. Całość ze sobą bardzo kontrastuje, co ma symbolizować powiązanie pomiędzy przejrzystością demokracji i praworządnością, którą parlament reprezentuje.

Budynek rządowy w Parlamencie Gruzji

Bardzo podobały mi się niestandardowe kształ, jednak budynki mieszczą się na obrzeżach miastach, co sprawia wrażenie pustki.

Monastyr Gelati, Kutaisi

Położony jest niedaleko miasta Kutaisi. Został wybudowany w 1106 roku przez gruzińskiego króla Dawida IV Budowniczego. Budynek znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

W Monastyrze podziwialiśmy wiele fresków i wiele fresków i manuskryptów pochodzących z XII-XVII wieku.

Monastyr położony jest na górzystym terenie co wzbudza niemały zachwyt.

Jaskinia Prometeusza

Jaskinia, która została odkryta dopiero w 1984 roku, a dopiero 2011 udostępniono ją turystom do zwiedzania. Trasa około 1.5km długości, gdzie wszystkie elementy jak kolumny, meduzy, wodospady oraz inne formy naciekowe są podświetlone przeróżnymi kolorami. Dla jednych fajny bajer, a dla innych nieco wschodni kicz. Dla mnie było to coś zupełnie nowego, więc po prostu podobało mi się. W szczególności Stalaktyty, które wyglądają jakby zaraz miały spaść na głowę oraz ogromne stalagmity.

Jaskinia znajduje się niedaleko Kutaisi, w Kolchidzie Kaukaskiej. Czas zwiedzania wynosi około 1 godziny. Jeśli masz szczęście będziesz miał okazję popłynąć 320 metrów łódką, o ile stan podziemnej rzeki na to pozwoli.

Podsumowanie

Zapraszam do kolejnych części artykułu. Udało się zrobić mnóstwo zdjęć, dzięki czemu wyszła całkiem spora relacja :)

O tym, czy warto wybrać ten typ podróżowania jest szerzej opisane w kolejnych częściach tekstu. Tam również znajdziecie zdjęcia stolicy i sporo innych zdjęć.

Gruzja – Gruzińska uczta z biura podróży cz. 2/3 Tbilisi

Trzecia część artykułu zawiera zdjęcia miasta skalnego, twierdzy Rabati oraz Jaskini Prometeusza.
Gruzja – Gruzińska uczta z biura podróży cz. 3/3 Skalne miasto i Twierdza Rabati

Zaś na koniec miły gruziński akcent, który udało się napotkać.

Author